Relacja z jesiennego Salonu Bielizny cz. I

      Ostatnia edycja jesiennego Salonu Bielizny, która odbyła się w ubiegły weekend, była dla mnie wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy uczestniczyłam w niej wyłącznie w charakterze blogerki, a nie, jak przez poprzednie edycje, jako właściciel sklepu z bielizną. Dzięki temu całą swoją uwagę i czas mogłam poświęcić na długie i interesujące rozmowy z producentami, wystawcami i szczegółowo zapoznać się z ich ofertą. W nowej, przestronnej lokalizacji można było swobodnie przemierzać alejki ze stoiskami, wypełnionymi bielizną po same brzegi. Jak dla mnie, raj ;)


      Oczarowana miejscem, niczym Alicja w Krainie Czarów, swoją podróż rozpoczęłam od stoiska Ewy Bien. Przemiłe panie zapoznały mnie z ofertą firmy, którą zapamiętam przede wszystkim z pięknych haftów, intensywnych kolorów i wyrazistych koronek. W kolekcji jesiennej dominowały barwy: czerń, fiolet, bordo, kolorowe haftowane kwiaty, czerwień, szarości i fuksja. Modne są wciąż paski na dekolcie, które ozdabiają już nie tylko biustonosze, ale też figi, pasy do pończoch, a nawet tworzą całe efektowne body, czy open bra. 




















Do łask wracają również motywy zwierzęce, jak panterki, cętki, czy inne podobne drapieżne wzory, które pojawiały się również u innych producentów. Mnie jednak najbardziej urzekła linia Abigeil, łącząca klasyczną czerń z kolorowymi, haftowanymi, drobnymi kwiatkami. Co najważniejsze, miękka balkonetka występuje u Ewy Bien od niewielkiego rozmiaru 65D. Jest więc nadzieja, że i na mój biust znajdzie się seksowny miękki biustonosz na fiszbinie.




      Obok kolekcji jesienno-zimowej, marka zaprezentowała kolekcję na sezon wiosna/lato 2019. W większości były to prototypy, więc wszystko owiane jest tajemnicą. Przedstawicielki marki jednak chętnie opowiedziały o ich całkiem nowej konstrukcji, która szykuje się na wiosnę, a nawet udostępniły zdjęcia modelu na modelce. Wróżę mu wielki sukces, ponieważ konstrukcyjnie, będzie nadawać się również na biusty mniej jędrne i po przejściach, zapewniając im odpowiednie podtrzymanie i zabudowanie, a przy tym pięknie je ozdabiając. Oby tylko materiał był przyjemny.



Oprócz nowej konstrukcji, w sezonie wiosna-lato pojawią się intensywne kolory, takie jak: turkus, pomarańcz, żółty, czy niebieski, ale również klasyczne beże, pudrowe róże oraz beże z domieszką szlachetnego złota. Specjalnie dla Was, firma, zgodziła się na kilka zdjęć zapowiedzi ;)


 * * *

      Kolejnym producentem bielizny, którego odwiedziłam, to znany i lubiany przeze mnie Alles. Marka wyczarowała na swoim stoisku niezwykle przytulny klimat nawiązujący do magicznego czasu świąt. Oprócz prezentacji bieżącej kolekcji jesień-zima, dużo czasu spędziliśmy na rozmowach na temat zbliżającego się sezonu wiosna-lato. Marka zdradziła, że przygotowała ich bestsellerowy bezfiszbinowy model super push-up w wersji całkiem gładkiej, o czym marzyłam już od dawna :) W jesiennej kolekcji pojawił się miękki, bordowy model na duże biusty, w rozmiarach do miski K,L. Dominują kolory raczej ciemne: czerń, bordo, szary, bakłażanowy, połączenie czerni z beżem i bielą, czy pudrowy róż. Za to w kolekcji wiosna-lato 2019 przeważały kolory jasne, chłodne, pastelowe oraz kontrastowe zestawienia kolorystyczne. Szykuje się również piękna linia kwiatowa z półgorsetem na czele.







Chciałabym również dodać, że bardzo cieszy mnie fakt, iż marka naprawdę interesuje się opiniami użytkowniczek, pyta ich o zdanie, słucha sugestii, wszystko po to, by wspólnie dojść do najlepszych rozwiązań, uwzględniających tak różne potrzeby kobiet. 

     * * *

      Kolejnym przystankiem na mojej bieliźnianej trasie było stoisko firmy Nipplex. Z bieżącej kolekcji jesienno-zimowej, szczególna uwagę zwróciłam na miękkie modele na duży biust, wykonane z mocnego, nierozciągliwego materiału - jeden w kolorze granatu z czerwonymi elementami, a drugi koloru fioletowego. 



A dla miłośniczek bazowego modelu - Anita, mam dobrą wiadomość, wersja jesienna pojawi się w kolorze soczystej czerwieni. W tym sezonie królować będą w Nipplexie kolory: bordo, granat, fiolet, czerwień oraz czerń.



Z kolei kolekcja wiosna-lato 2019 pełna będzie pasteli, jasnych kolorów, pudrowego różu i delikatnych koronek. Ciekawa jestem bardzo nowego modelu typu push-up z koronką na miskach przechodzącą w ramiączka, ponieważ mój biust bardzo polubił się z taką konstrukcją.









     * * *

Pozostając w ofercie raczej dla mniejszych biustów, przedstawiam Wam kolekcję Damy Kier, która tak naprawdę dopiero od niedawna poszerza asortyment o większe rozmiary. Model, który cieszy się dużą popularnością to półgorset Dolores, na który nie dało się nie zwrócić uwagi ;)


Równie interesującym był dla mnie czerwony push-up, łączący w sobie ponadczasowość czerwonej koronki z wciąż modnymi paskami.


Na szczególną uwagę zasługuje również biustonosz push-up w formie topu, który przez materiał imitujący, jak dla mnie, gadzią skórę, nawiązuje do zwierzęcego trendu.



W kolekcjach Damy Kier pojawiają się również modele biustonoszy z bardziej ozdobnym i zabudowanym pasem obwodu, do którego doszyta jest koronka lub szeroka guma, dominują czernie w różnych fakturach i zestawieniach kolorystycznych, czerwień i bordo.













  * * *

Markę, na którą chcę zwrócić szczególną  uwagę, jest niezbyt znany mi do tej pory, Unikat. Chwała firmie za to, że wprowadza do swojej rozmiarówki obwody 65, jednak jeszcze nie we wszystkich modelach. Mnie zachwyciło przede wszystkim wyraziste wzornictwo, intensywne kolory, przezroczyste mgiełki, kabaretkowa siateczka, miękkie topy na fiszbinach, delikatne koronki oraz ciekawa konstrukcja gładkiego gorsetu. Nie obyło się również bez akcentu modnego motywu panterki. Nie mogłam wyjść z zachwytu nad beżowo-czarnym kompletem w kropeczki, do którego można dopasować majteczki z wysokim stanem.


















Dodatkowo, w ofercie Unikatu, mamy koronkowe, wiskozowe, satynowe oraz z usztywnioną miską na fiszbinie koszulki, szlafroki, body oraz półhalki. Czekam niecierpliwie na więcej, bo zapowiada się naprawdę interesująco.




  * * *

Znany mi dobrze producent, Lupoline, na sezon letni przygotował piękne, kolorowe modele w intensywnym różu, indygo, błękicie, złocistych beżach, pastelowym różu i kwieciste łączki. Ciekawie zapowiada się również nowa konstrukcja bazowego biustonosza na kopie 136 z ramiączkami wyciągniętymi jako przedłużenie miski w kolorze ekri oraz beżu. A jeśli karmiące mamy zamarzą o ładnym, koronkowym biustonoszu do karmienia, to pięknie prezentuje się miękki model bez fiszbin, ale niestety tylko w rozmiarach s,m,l.


















   * * *

Na stoisku Gai jak zwykle dominują modele na większy biust. W ścisku, jaki panował między wieszakami, udało mi się wyszperać ładny, koronkowy, usztywniany półgorset, który pojawi się w wersji czarnej, białej i kolorze pudrowego różu.








* * *

Na koniec pierwszej części mam dla Was kilka nowości od firmy Konrad. W ofercie nowa, gładka, połyskująca bardotka z niższym mostkiem, która z pewnością przyda się niejednej pannie młodej. A co powiecie na wersję w kolorze intensywnego różu? Chociaż bardzo mi się podoba, to chyba jednak mało praktyczna wersja.



Jeszcze w sezonie jesień-zima pojawi się ciekawa kolekcja z kabaretką w tle. Ponadto, mamy tu dużo modeli w różnych odcieniach czerwieni, z których najbardziej przypadł mi do gustu bezfiszbinowy koronkowy push-up. Ten sam krój pojawi się również w wersji beżowo-czarnej.





Marzę, żeby turkusowy, wiosenny sofcik był w moim rozmiarze :)




                                                                           
                                                                              * * *
W drugiej częsci relacji czekają jeszcze na Was Hamana, Passion, Nazeli, Samanta, Room 669, Gorteks, Bluebella, Kinga, Ava i inne. Do zobaczenia ! :*

Komentarze

  1. Ale fajna relacja! :-) Czekam na drugą część. Ja już ogarnęłam swoje wrażenia, też w dwóch częściach, choć po prawdzie to mogłabym dopisać i trzecią. Ale nie mam już mocy :-) U ciebie mogę sobie obejrzeć modele, na których normalnie bym się nie skupiała ze względów rozmiarowych, a są czasem bardzo ciekawe. Dzięki za fotkę nabiustną nowej konstrukcji Ewy Bien, widać jaki to śliczny model :-) I za fotki Unikatu, bo na tym stoisku nie byłam, bardzo ciekawe wzory! Jestem ciekawa, czy masz jakieś wrażenia dotyczące miękkich modeli Konrada? Bo na stoisku byłam raczona głównie opowieściami o kopach bez fiszbin, których i tak nigdy nie będę miała szansy nosić ;-) A w katalogu widzę, że rozmiarówka zaczyna mnie jakby obejmować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu :) cieszę się, że Ci się podoba i doskonale rozumiem brak Twojej mocy...ja jeszcze drugiej części nie mogę skończyć ;) To prawda, że bardziej się skupiłam na mniejszych rozmiarach, ale o dużych też starałam się choć trochę pamiętać, szczególnie jak cieszyły oko pięknymi haftami :) Co do Konrada, to niestety dużo Ci nie powiem, wiem tylko ze już od jakiegoś czasu pracują nad konstrukcją softa, żeby był dopracowany w każdym calu i sama jestem bardzo ciekawa jak im to wyjdzie. Raz widziałam na dużym biuście ich półsofta i powiem szczerze, byłam pod wrażeniem :) Testuj i jeszcze raz testuj!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Miękka balkonetka w hafty

Bazowy biustonosz top

Biustonosz koktajlowy