Koronki na pokuszenie

Dziś recenzuję dla Was drugi miękki biustonosz na małe biusty z firmy Jolidon. Jeżeli rubinowa Vivienn przypadła Wam do gustu, to ten model również nie powinien Was zawieść. Co więcej, może spełnić oczekiwania trochę bardziej wymagających użytkowniczek. Chcecie sprawdzić ? To zapraszam :)

JOLIDON - Black Ivy - 75B

  • konstrukcja - czarna Ivy to miękki biustonosz z fiszbinami okalającymi miseczki. W katalogu producenta model ten kryje się pod nazwą S1994. Miseczki miękkie, z jednym pionowym cięciem, wykonane z czarnej siatki w duże oczka w połączeniu z elastyczną koronką o fantazyjnym wykończeniu wzdłuż linii dekoltu. Miski są wszyte w podstawę z materiału imitującego lateks, który przechodzi w obwód z koronki i siatki o dużych oczkach. Haftka zapięcia obwodu 3-stopniowa na 2 rzędy haftek. Ramiączko jest przedłużeniem miski, szerokie, ozdobione koronką i zwężające się na ramionach, dokąd sięga jego regulacja.

  • rozmiarówka - niestety ten model również otrzymałam do recenzji w rozmiarze 75B, mimo, iż 70C zdecydowanie byłoby odpowiedniejsze. Recenzowany przeze mnie obwód 75 w spoczynku ma ok 60 cm, a w maksymalnym naciągnięciu 77 cm. Na moje 72 mierzone pod biustem, to trochę za dużo, nawet, gdy zapinam się na ostatni rząd haftek. Ale biustonosz jest tak piękny, że warto by było porównać rozmiar 70C. Wielkość miseczek jest raczej standardowa. Niestety rozmiarówka zadowoli tylko niewielką część z Was, bo jej dostępne obwody to 70-85 w miseczkach B i C. Ale jeśli akurat mieścicie się w tabelce, to zdecydowanie polecam biustonosz, bo jest naprawdę piękny i robi wrażenie nie tylko na mnie.

  •  modelowanie - osobiście uważam, że mój biust prezentuje się lepiej w tym modelu, niż w rubinowej Vivienn, ale z pewnością jest to rzecz gustu ;) Piersi są lepiej wyprofilowane i zebrane. Bogata koronka na miskach i ramiączkach optycznie powiększa biust. Dużym plusem tego kroju jest dla mnie występująca tu elastyczna koronka przechodząca z miski w ramiączko, która dobrze przytrzymuje bardziej wiotki biust. Dodatkowo, tworzy na dekolcie oszałamiający efekt tatuażu na skórze. Profil ładnie zaokrąglony, miski dobrze przylegają, aczkolwiek w mniejszej piersi mogłabym się dopatrzeć minimalnego marszczenia.

  •  stylistyka - chyba każda z nas ma, albo chciałaby mieć czarny miękki stanik. Taki, który byłby seksowny i zmysłowo podkreślał nasze kształty. Recenzowana przeze mnie czarna Ivy z pewnością taka jest, niestety tylko dla części z nas z racji ograniczonej rozmiarówki. Pierwsze, co mnie w niej urzekło, to szalenie ciekawe połączenie seksownej czarnej siatki z dużymi oczkami ( na tyle, że mniejszy sutek mógłby wyjść na wolność ;) ) z oryginalną koronką. Drugi plus to odrobina lateksu, nadająca pazura czarnym koronkom. A po trzecie, piękne wykończenie misek przy dekolcie, które tworzy na ciele efekt tatuażu. Wszystko to sprawia, że chcę mieć ten biustonosz ;)



Czy Wy też lubicie takie mocne połączenia? A może lateks to już dla Was za dużo?

Komentarze

  1. Wowowow! Prześliczne to jest! Szkoda, że tylko dla małych biustów :( aczkolwiek sprawiedliwość w przyrodzie musi być, skoro inne szyją *od* D...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! No, śliczne śliczne, chyba się skuszę nawet na to 70C ;D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Miękka balkonetka w hafty

Bazowy biustonosz top

Biustonosz koktajlowy